Sony Xperia M to następny smartphone ze stajni SONY wyposażony w technologię One-touch. Hasłem reklamowym jest informacja mówiąca o udostępnianiu zawartości telefonu za pomocą „magicznego dotyku”. Nie wiem jak Wam, ale dla mnie nazwa w polskiej wersji językowej na kolana nie powala. Co dokładnie umożliwia ta funkcja? A no tyle, że możemy udostępnić innemu użytkownikowi zdjęcia, czy filmy innemu użytkownikowi będącemu w bliskiej odległości. Funkcja One-touch łączy jedno urządzenie z drugim, które znajduje się blisko naszego za jednym dotknięciem. Wykorzystywany jest do tego transmisja danych przez dobrze już znany bluetooth.
Niby nic nowego, bo przecież zawsze można było przesyłać dane z telefonu do telefonu… ale zawsze wymagało to kilku kliknięć zarówno w jednym, jak i w drugim urządzeniu. Teraz SONY wszystkie kliknięcia połączył w jedno, ładnie ten zamysł nazwał (technologia NFC) i jakże od razu miło się robi. Jest telefon z nową funkcją. No, aby rzeczywiście nie było, że to tylko przesyłanie z telefonu do telefonu, to można jeszcze szybko oglądnąć zdjęcia na ekranie telewizora SONY BRAVIA. Wystarczy przyłożyć telefon do pilota, aktywować tworzenie kopii lustrzanej ekranu i obraz mamy również na dużym ekranie. Funkcja One-Touch umożliwia również transmisje danych do zewnętrznego urządzenia SONY Personal Content Station. Możemy wówczas w jednym miejscu trzymać wszystkie pliki multimedialne zrobione w różnym czasie i różnym sprzętem (smartphonem, aparatem, czy tabletem). Dopełnieniem funkcjonalności technologii NFC jest możliwość współpracy telefonu z głośnikiem z modułem bluetooth. Wystarczy dotknąć smarthphonem anteny głośnika i można słuchać utworów zapisanych w telefonie.